BRADFORD 1982
Tytuł: |
Bradford 1982 |
Miejsce: |
Anglia, Bradford - St. George's Hall |
Data: |
1 marca 1982 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
The Beast On The Road (UK) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
3+ |
Czas trwania: |
97:19 min. |
Tracklist :
1. | Murders In The Rue Morgue | 4:33 |
2. | Wrathchild | 3:34 |
3. | Run To The Hills | 5:15 |
4. | Children Of The Damned | 4:46 |
5. | The Number Of The Beast | 5:17 |
6. | Another Life | 4:22 |
7. | Killers | 4:21 |
8. | 22 Acacia Avenue | 6:59 |
9. | Total Eclipse | 4:13 |
10. | Drum Solo | 2:59 |
11. | Transylvania | 3:46 |
12. | Guitar Solo | 1:58 |
13. | The Prisoner | 6:07 |
14. | Hallowed Be Thy Name | 7:12 |
15. | Phantom Of The Opera | 7:34 |
16. | Iron Maiden | 5:44 |
17. | Drifter - encore | 9:23 |
18. | Running Free - encore | 4:57 |
19. | Prowler - encore | 4:19 |
Przyzwyczajony do
raczej kiepskich pod względem jakości nagrań z trasy "The Beast On The Road",
poczułem się mile zaskoczony bootlegiem "Bradford 1982". To prawda, że dźwięk
tutaj nie powala ale głos Bruce'a Dickinsona oraz czytelne gitary pozwalają mi
w miarę wysoko ocenić ten zapis.
Kolejnym smaczkiem
tego bootlegu jest to, iż był to piąty z kolei występ Maiden na trasie
promującej (jeszcze wtedy nie wydanej!) płyty "The Number Of The Beast".
Znajdziemy tutaj wszystko co zwykle na początku tournee a więc mnóstwo wpadek
tj. pomyłek tekstu, rytmu, itp. Jak dla mnie to coś co tygryski lubią
najbardziej :)
Muzycy grają przed
wymagającą angielską publicznością, która na dodatek nie zna większości numerów
oraz dopiero co poznaję nowego wówczas wokalistę. Jednym słowem jest o co
walczyć.
Słychać pasję, energię, chęć sprawdzenia się i udowodnienia wszystkim, iż oto
rodzi się największa heavy-metalowa kapela świata.
Dodatkowym "michałkiem" jest solo Clive'a Burr'a, który wcisnął się ze swoim
bębnieniem wyjątkowo tuż po utworze "Total Eclipse".
Jeden z najlepszych występów podczas "Beast On The Road" - naprawdę wstyd nie
mieć tego zapisu.