OF THINGS TO COME...
Tytuł: |
Of Things To Come... |
Miejsce: |
Włochy, Bologna - Palasport |
Data: |
26 październik 1981 |
Źródło: |
Prv |
Trasa: |
Killer World Tour (Europe) |
Pełny koncert: |
+ |
Wydawca: |
N/A |
Ocena: |
3 |
Czas trwania: |
74:45 min. |
Tracklist :
1. | Sanctuary |
4:11 |
2. | Purgatory | 3:43 |
3. | Wrathchild | 3:15 |
4. | Twilight Zone | 2:50 |
5. | Remember Tomorrow | 5:40 |
6. | Genghis Khan | 3:01 |
7. | Killers | 5:13 |
8. | Another Life (incl. Drum Solo) | 6:02 |
9. | Innocent Exile | 4:10 |
10. | Running Free | 2:50 |
11. | Murders In The Rue Morgue | 4:34 |
12. | Phantom Of The Opera |
7:10 |
13. | Iron Maiden | 3:54 |
14. | Transylvania -encore | 3:56 |
15. | Drifter -encore | 7:46 |
16. | Prowler -encore | 3:36 |
17. | I've Got The Fire -encore | 2:54 |
Pierwszy koncert z Bruce'm Dickinsonem jako wokalistą IRON MAIDEN.
Wszystko na tym koncercie było świeże, nowe a co za tym idzie wręcz proszące się
o komentarz.
Zacznę od tego, iż Doug Hall (człowiek odpowiedzialny za dźwięk na trasie)
ustawił mikrofon pod "Di'anno" co spowodowało, iż Bruce swoim krzykiem zagłusza
tutaj wszystkie instrumenty!! Tego po prostu trzeba posłuchać, takie
nagłośnienie było tylko raz i stanowi to nie lada gratkę.
Inną ciekawostką jest fakt, iż Dickinson myli się podczas "Running Free". Nie
ładnie Brusiu - taki prostu numer a pomyłka, he he :)
Na koniec - właśnie koniec jest ekscytujący a ściślej mówiąc numer "I've Got The
Fire" - kawałek grany podczas pierwszych koncertów Maiden z Paulem na wokalu,
tutaj zaśpiewany w całości przez nowego frontmana.
Podsumowując, zapis ten każdy szanujący się fan Dziewicy powinien mieć a jedyną
jego wadą jest nienajlepsza jakość.
Dźwięk lekko faluje a gitary są troszkę za cicho i co za tym idzie niewyraźne.
Sądzę jednak, iż ta "lekka niedogodność" nie zniechęci Was do tego bootlegu
ponieważ wartość historyczna nagrania "Of Things To Come..." jest z pewnością
ważniejsza!